Moje rodzeństwo zrobiło rodzicom niespodziankę. Niespodziewanie przyjechali wszyscy do Krynicy. Rodzice byli bardzo zaskoczeni i niespodzianka się udała. Ja niestety nie mogłam przyjechać , ale za kilka tygodni będę w Krynicy.
Mamusiu i Tatusiu dziękuje , że tak dobrze nas wychowaliście. Żyjcie nam długo w zdrowiu i miłości i szacunku. 💐💐💐💐💐💐💐
Gosieńka upiekła torta , oczywiście bez pozwolenia udostępniam fotkę .
Pozdrawiam Monika
Choruje na depresje od 20 lat .Jakoś sobie z nią radzę ,raz lepiej raz gorzej .Może komuś pomogę moimi sposobami na nią .Codziennie walczę o nowy dzień. Kocham perfumy i kosmetyki .
poniedziałek, 29 kwietnia 2019
piątek, 26 kwietnia 2019
Dziennik 26 Kwiecień 2019 Piękna wiosna 🌻🌻
Minęły święta , ale piękna pogoda pozostała. Najbardziej cieszą mnie teraz kwitnące drzewa. Wieczorem pachnie w całym parku. Wzięłam się za siebie, muszę choć trochę schudnąć bo moja waga ,niestety ale jest dużo za duża. Zaczęłam już ćwiczyć , ale póki co to tylko do 15 min dziennie. Niestety jak się jest grubaskiem to cieżko , człowiek się męczy strasznie szybko, ale się nie poddaje.
Pozdrawiam Monika 😘😘😘
niedziela, 21 kwietnia 2019
Dziennik 20 Kwiecień 2019 Sobota w Mannheim
Dziś Wielka Sobota , wszyscy z koszyczkami i moje ukochane wnuki rownież .
Wnuczki Julia , Emilia i Zosia w Polsce święciły a chłopaki Julian i Leonek w Holandii.
Zrobiła się piękna wiosna , tydzień temu w sobotę miałam na sobie gruby sweter i płaszcz, było strasznie zimno. Dziś pogoda rozpieszcza, 25 stopni Celecjusza.
Pojechałyśmy z Ramoną do miasta, przechodząc koło apteki przypomniałam sobie, że recepta została we Frankfurcie. Sama na siebie się wkurzyłam , bo powinnam ją wcześniej schować do torebki, takie życie zapominalskiej.
Miałyśmy iść coś zjeść , ale żadna z nas nie miała ochoty, wiec wróciłyśmy do domu. Niestety wieczorem musiałam wrócić już do Frankfurtu.
Pozdrawiam Monika .
Wnuczki Julia , Emilia i Zosia w Polsce święciły a chłopaki Julian i Leonek w Holandii.
Zrobiła się piękna wiosna , tydzień temu w sobotę miałam na sobie gruby sweter i płaszcz, było strasznie zimno. Dziś pogoda rozpieszcza, 25 stopni Celecjusza.
Pojechałyśmy z Ramoną do miasta, przechodząc koło apteki przypomniałam sobie, że recepta została we Frankfurcie. Sama na siebie się wkurzyłam , bo powinnam ją wcześniej schować do torebki, takie życie zapominalskiej.
Miałyśmy iść coś zjeść , ale żadna z nas nie miała ochoty, wiec wróciłyśmy do domu. Niestety wieczorem musiałam wrócić już do Frankfurtu.
Pozdrawiam Monika .
piątek, 19 kwietnia 2019
Dziennik 19 Kwiecień 2019 Dawno się nie odzywałam 😘😘😘😘
Bardzo dawno nic nie udostępniłam , ale bloga pisałam, ale tylko dla siebie. Postanowiłam co jakiś czas wracać i pisać , to sprawiało mi naprawdę dużo radości . Częściej niż zwykle odwiedzałam swoje wnuki, niestety nie na tyle często jakbym sobie życzyła. Zdrowotnie różnie , raz lepiej innym razem gorzej. Najważniejsze żeby się nie poddawać.
Pozdrawiam Monika
Subskrybuj:
Posty (Atom)