Zrobione własnoręcznie przez Kasie , moja zmienniczkę .
Pierogi były przepyszne .
U mnie w domu to pierogi serwuje zawsze ,,Biedronka " ,kiedyś kiedy moje dzieci były małe to zawsze robiłam sama , teraz już mi sie nie chce .
Nawet nie wiem czy potrafiłabym jeszcze je kleić i zrobić farsz .
Mamy nowy miesiąc , miesiąc wyzwań .
- Żadnych zakupów mam na myśli kosmetyki i ubrania oraz buty , choć przydały by mi sie kalosze na deszczowe dni .
- Żadnych słodyczy przede wszystkim pączków .
- Nie rezygnować ze sportu i ćwiczyć .
- Przynajmniej raz dziennie zrobić rundę wokół hali sportowej biegnąc .
- Częściej korzystać z roweru .
Mój przyjaciel Benny juz chyba wyczół , że jestem bo czekał pod drzwiami i drapał po szybie , żeby go wpuścić . jak sie zorientował , że sie ociągam to szczekał i drapał . Dostał psie smakołyki ,posiedział u nas z godzinę i poszedł do domu .
Mam tu takie dwa psiaki jeden mały a drugi wielki ,które zawsze mnie odwiedzają .
Pogoda w Szwajcarii okropna , w nocy wiał straszny wiatr i padało , teraz jest dość ładnie.
Jeszcze kilka tygodni i bedzie wiosna . Już się nie mogę doczekać kiedy bedzie dużo słońca .
W pracy wszystko dobrze , byłam dziś na zakupach , pooglądałam piękne kwiaty w kwiaciarni , nacieszyłam oko . Wypatrzyłam ładna torebkę .
Teraz wymalowałam sobie paznokcie u rąk i będę oglądać jakiś film . Położę się wcześniej do łóżka .
Acha jeszcze mi moja córeczka przypomniała , że mamy wyzwanie , żadnych słodyczy i ćwiczymy , zakład o 500 zł .
Miłego wieczoru , pozdrawiam Moni 🌸🌸🌸🌸🌸
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz