niedziela, 18 lutego 2018

Dziennik 9 i 10 Lutego 2018 Powrot do Niemiec i karnawał w Worms

Jest piątek rano , właśnie dojechałam do Mannheim. Urlop był super, nie ma to jak spędzić czas z dziećmi i wnukami, niestety czas też wrócić do pracy. W niedzielę jadę do Szwajcarii. Pojechałyśmy do miasta , musiałam iść do apteki i kupić sonie leki. A że przespałam cały dzień to dopiero koło 16 byłam gotowa do wyjścia. 
W sobotę pojechałyśmy do Worms na koniec karnawału. Niestety przez 4 do 6 tygodni , nie mogę używać żadnych podkładów , pudrów wiec miałam tylko małe serducho namalowane i moja kichawa czytaj nos na czerwono. Było super . Wytańczyłam się , uśmiałam nawet wypiłam maleńką dawke likieru. Pózniej poszliśmy jeszcze do kawiarni na ciepła herbatę a reszta na drinka.










Pozdrawiam Moni 😘😘😘

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz