piątek, 20 kwietnia 2018

Dziennik 13 -17 Kwiecień 2018 Tylko praca i praca i praca.

13 w piątek, nie wiem czemu ludzie tak się obawiają tego dnia . Dla mnie to jeden z najszczęśliwszych dni w roku. 13 w piątek luty 2009 dostałam rozwód hahahah , wiec to dla mnie prawie jak urodziny na nowo. Wiele osób myślało , że sie rozwodzę bo chce na nowo zakładać jakiś związek. Ale sie musieli zdziwić bo ja od tamtej pory jestem sama i jakoś mi sie nie spieszy. 

Niestety całe cztery dni  jestem sama w pracy. Wiec tylko spacery po parku. Babcia , która spacerowałaby całymi dniami i sapiący mops, który nauczył się symulować , ze jest chora i nie ma siły chodzić. Niestety waży mimo diety 12 kg a ja nie mam ochoty jej nosić hahaha taka leniwa , ze kładzie się i nie ruszysz w rzadną stronę.

Wiec cztery dni , tylko w naszym parku. Jeszcze kilka dni i bzy bedą już pięknie kwitnąć i pachnąć. Uwielbiam bez , obojętnie czy jest lilla, biały czy fioletowy. 




Pozdrawiam Monika ❤️❤️❤️😘😘😘

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz