poniedziałek, 11 września 2017

Dziennik 6-9 Wrzesień 2017 Helikoptery

Kilka szczęśliwych dni. Moje dziecko się żeni. Moja przyszła synowa to cudowna dziewczyna. Będę teściową po raz drugi.
 Szukam sukienki na wesele i tu się zaczynają niestety moje bolączki. Gruba baba jestem. Tutaj się zaczyna moja frustracja.

Ostatnie dni , też ze względu na pogodę były  ciężkie , strasznie zimo się zrobiło  i ciemno. Ciagle padało choć były też dni gdzie na chwilkę wychodziło słoneczko. Był dzień gdzie Policja i Pogotowie szukało kogoś w rzece Aare i okolicach . Nie mam pojęcia z jakim skutkiem , ale od samego tego hałasu już czułam się źle. Cały dzień nad rzeką latały na zmianę helikoptery.






Pozdrawiam Moni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz