Sobota i niedziela przeleciały bardzo szybko a w poniedziałek już do domu. Miałam jeszcze kilka spraw do załatwienia we Frankfurcie i dopiero późnym popołudniem pojechałam do Mannheim. Niestety było tak dużo ludzi w pociągu , że podróż spędziłam na korytarzu , dobrze że to tylko 40 min jazdy. W końcu mam kilka dni wolnego. Będę odpoczywać. Intensywnie odpoczuwać.
Pozdrawiam Moni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz