Pracowity tydzień , nie byłam nawet w centrum na chwile. Choroba już się trochę uspokoiła. Dostałam ofertę pracy w USA. Teraz się zastanawiam , bo z jednej strony byłoby super , z drugiej tutaj w Niemczech jest mój dom i moi przyjaciele, zresztą Ramona odrazu jest przeciwna. Pozatym mam jeszcze prace w Szwajcarii. Dobrze, że nie muszę szybko podejmować decyzji. W przyszłym roku jadę tam na kilka dni, pod warunkiem, że znajdę czas. Dopiero w piątek znalazłam chwile, żeby polecieć do drogerii po najpotrzebniejsze rzeczy i przysmaki dla mopsinki. Piękna jesień się zrobiła. Słoneczne i ciepłe dni, to coś co lubię najbardziej.
Pozdrawiam Moni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz