środa, 30 maja 2018

Dziennik 10 Maj 2018 Grill i parapetówka.

Dziś wszyscy mają wolne , wiec jedziemy do Helmond. Będziemy grillować u Maćka i Karolinki. Właściwie zrobiło sie trochę chłodniej , choć do tej pory były upały. Dzieciaki sie super wybawiły , a dorośli pojedli pyszności , mi smakowała szarlotka upieczona przez Karolcie, oczywiście wziełam przepis , ale jak to ja , pieczenie ciast tylko jak mam straszną ochotę na coś domowego. W innym wypadku piecze dla mnie wszystko piekarnia. Wróciliśmy bardzo późno do domu. Ale uśmialiśmy się strasznie. Ogólnie bardzo fajny dzień spędzony poza domem. 




Pozdrawiam Monika 😘😘😘😘

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz