wtorek, 18 lipca 2017

Dziennik 17 Lipca 2017 Zazdrosna jak nigdy !

Zaczęłam już  pisać , ale gdzieś poprostu zapomniałam dalej dopisać resztę. Miałam ciężki dzień. Prawda jest taka ,że byłam strasznie zazdrosna o moja rodzine , o moje wnuki. Kiedyś bardzo mi zależało żeby mój exmąż miał dobry kontakt z dziećmi, niestety nie skorzystał z tego. Wczoraj mój exmąż poznał  swojego już rocznego wnuczka i Martusie. 
A mnie zabolało jak moja wnusia Juleczka powiedziała do mnie , że dziadziuś jej kupił hulajnogę . Dziadziuś, a ja sobie wbiłam w głowę , że takiego dziadka bedzie Julcia pamiętać. Tego dobrego od prezentów. Nigdy nie byłam zazdrosna a tu nagle tak mnie wzięło. Nie miałam komu się wczoraj wygadać. 



Ramonka wyszła ze szpitala , co mnie bardzo cieszy bo moje nerwy były bardzo nadwyrężone i wieczorami zajadałam swoje smutki. Prawda jest taka , że bardzo się martwiłam jej zdrowiem. 

Ustaliłam sobie z trenerem nowy plan treningowy , od środy zaczynam. Muszę tym razem zadbać o swoje kolana, bo bardzo je nadwyrężyłam. 


Pozdrawiam Moni 🌸🍀🌸🍀🌸🍀


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz