sobota, 8 lipca 2017

Dziennik 7 Lipiec 2017 Pomnik cesarza w Ofenbach am Main

Dziś byłam w Ofenbach koło Frankfurtu . Mieszkać mogłabym tam tylko przy jednej ulicy , która mi się podoba. Ogólnie to nie ma tam nic ciekawego , ale byłam tam u dentysty. Wracjajac taxsówka do domu , zdziwiłam się , że kierowca nie wiedział o robotach drogowych i musieliśmy zawrócić i szukać objazdów. 

Upały , że nie da się wytrzymać . Zrobiłam sobie kąpiel wieczorem  nałożyłam maskę na buzie  , i odpreżałam się w fioletowej wodzie z  perełek do kąpieli z DM , a zapach taki piękny , że zaraz kupiłabym perfumy gdybym takie znalazła . 
Oczywiście pózniej nie mogłam się wygramolić z wanny , bo jest głęboka , a ja sierota losu. Poprostu brakuje mi jednego uchwytu .


Wieczorem , jak zawsze rozmawiałam z moimi dziećmi i posegregowałam kosmetyki . Mam jedna torebkę gdzie wrzucam wszystkie puste opakowania , bo chce zobaczyć ile potrzebuje wszystkiego w czasie 6 tygodni . Biorę się za siebie i nie kupuje tak dużo kosmetyków , będę próbować zużyć wszystko co kupiłam do tej pory. Bedzie cieżko już to wiem , ale muszę. 


Pozdrawiam Moni 🌸🍀🌸🍀🌸🍀🌸🌸

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz