W poniedziałek miałam wolne, ale samej po mieście jakoś nie miałam ochoty chodzić. Wiec pozałatwiałam wszystko co musiałam i wróciłam do domu. Reszta dni tylko praca i praca , zwłaszcza, że znów zostałam sama. Ale dobra strona przeczytałam 2 książki, zaczęłam znów oglądać różne filmy , bo od jakiegoś czasu jakoś nie miałam ochoty na nic.
Znalazłam sobie nowe miejsce z fontanną . Choć nie lubię szumu wody ,takiego który można słuchać 24/24 godzin , to 15 minut siedzenia na ławce i wsłuchanie sie w wodę potrafi mnie uspokoić . Za to uwielbiam szum wody w potoku górskim , ale po deszczu jak juz jest więcej wody i jest dużo głośniej to nie znoszę i odrazu jestem bardzo nerwowa.
Pozdrawiam Moni 🍀🌸🍀🌸🍀🌸
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz