Po treningu super , trafiłam na super trenera , który jak zobaczył gdzie mam najwiecej tłuszczu odrazu powiedział , że jestem nerwusem. Hhhhmm skąd wie ?
Oczywiście , przecież ja ostatnimi miesiącami a raczej od prawie trzech lat , żyje w ciągłym stresie. Jak nie szczękościsk to inne dolegliwości. Niestety mój lekarz nie przepisze mi leków uspakajających.Tak wiec kortyzol (hormon stresu) szaleje w moim ciele i odklada tluszcz , już od dawna w okolicach brzucha a teraz już wszędzie gdzie się da, uda, kark ( bawoli kark),ramiona,
Wiem ile jem w ciągu dnia i wiem już dlaczego tyje nawet z powietrza. Tak , że już znam sprawcę. Mam nadzieję , że uda mi się choć trochę się uspokoić.
Trener powiedział ze powinnam jeszcze na jogę się zapisać , oglądać jak najwiecej komedii , śmiać się jak najwięcej. Tylko jak to zrobić , odstresować się.
Te kilka dni było dla mnie bardzo ciężkich , stres poganiał stres . Nawet zadzwoniłam do Ramony i powiedziałam , że potrzebuje urlopu od telefonu , rodziny , znajomych i wogóle trzeba odpocząć.
Urlop już zaplanowany. Będę odpoczywać. Muszę tylko jedchać do PL odebrać mój paszport.
Fotka zrobiona dokładnie rok temu . Chciałabym wrócić do takiego wyglądu.
Kortyzol jest odpowiedzialny , za depresje , bezsenność , trądzik,
Pozdrawiam Moni 🌸🍀🌸🍀🌸🍀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz