niedziela, 11 czerwca 2017

Dziennik 10 i 11 Czerwiec 2017 Psia miłość , najszczersza na świecie.

W końcu sobota i niedziela spędzona na opalaniu. Przepiękna pogoda. Taka jaką uwielbiam.🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞. Jestem dumna z mojej córeczki , zdała jazdę i za pierwszym razem i za 2 tygodnie bedzie już mogła sama jeździć samochodem.

Cały czas jestem sama i jakoś szczególnie mi sie nie spieszy do jakiegoś nowego związku , a tu od czterech różnych Panów usłyszałam , że mnie kochają. Normalne jaja, jak nie ma żadnego to nie ma a jak już są, to odrazu czterech musi być. Szczerze to podbudowało to moja samoocenę,ale do
każdego mam jakieś ale?
Ja to zawsze coś sobie znajdę , żeby tylko za bardzo się nie zbliżyć do kogoś.
Chyba za bardzo się boje , że nam nie wyjdzie, albo ,że to ja bardziej będę kogoś kochać. Albo ,że będzie mnie zdradzać, albo znajdzie sobie inną i odejdzie. Kurde tyle jest zawsze przeciw, i jak tu być mądrym.
Im jestem starsza tym gorzej , bo ja już całkiem obojętnieje. Choć chciałabym sie zakochać jak nastolatka , ale chyba życie zabardzo mi nakopało po dupsku i teraz jestem ostrożna.

Jak juz w końcu przestane pracować tak dużo to kupię sobie psiaka. Zawsze chciałam mieć rottweilera ale teraz zakochałam się w dużym szwajcarskim psie pasterskim. Jemmi jest cudowna i kiedyś takiego przytulaska chcę mieć. Tym razem nie obarcze już moich rodziców moimi zwierzakami. Sama będę się nim opiekować. Psy kocham największa miłością jak tylko istnieje.






Pozdrawiam Moni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz