sobota, 3 czerwca 2017

Dziennik 3 Czerwiec 2017 Julianek leci do taty.

Mój wnusio Julianek dziś poleciał pierwszy raz samolotem do taty do Holandii. Trochę się martwiłam czy wszystko bedzie dobrze , bo jest mały za kilka dni bedzie mieć pierwsze urodziny. Ale wszystko poszło sprawnie. Moje skarby czyli Martusia i Julianek dolecieli i już są z tatą Mateuszem , ciocią Karolinką z mężem Maćkiem i ich małym Kacperkiem i moim najmłodszym synkiem Konradem. 
I




Ostatnio strasznie męczą mnie koszmary . Obudziłam się koło 3 nad ranem i do około 7 nie mogłam dalej zasnąć. Ostatnio śnią mi się same wojny , ucieczki, płaczące dzieci. Może za bardzo się wszystkim przejmuję i dobieram sobie do serca. 

Zaczęłam już pisać nowe wpisy o perfumach i chyba niedługo powinny się ukazać, choć czasami myśle , żeby zrobić specjalnego bloga tylko o perfumach , kosmetykach , lakierach do paznokci itd., bo tutaj to taki mój dziennik. 
Właśnie teraz jak sobie pomyślałam , to mogłam pisać taki dziennik już dawno i dodawać fotki . Teraz mogłabym wspominać i czytać jak to było. No ale lepiej teraz jak nigdy. 

Pozdrawiam Moni🌸🌸🌸🌸

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz